Witam panie Macku
jest taki post napisany przez moja osobe, powodzenia w oszukiwaniu, jakie komentarze .... wszyscy oburzeni, bo moze akurat ich to nie dotknelo, dlatego trzeba byc ostroznym i oczy szeroko otwarte, ja bylam sprytniejsza, poznalam pana, nie z tego portalu, napisal do mnie na moje konto, odpisalam poprosil o numer telefonu wiec mu podalam, zadzwonil do mnie a potem po paru dniach umowilismy sie na spotkanie.Przyjechal oczywiscie, bo odleglosc nie byla duza miedzy naszymi miastami.Chcial wiedziec o mnie wszystko, staralam sie byc szczera w kazdym zadanym pytaniu, ale on o sobie nie wiele, tylko o bylej zonie(niby bylej)proponowal mi spotkanie w hotelu itd...
zauwazylam, ze to cos nie tak
wiec , zaproponowalam mu spotkac sie poprostu w domu , przy lampce wina, zeby spokojnie porozmawiac,gdy to uslyszal byl zdenerwowany,ten facet nie szukal milosci, kobiety, tylko przelotnych przygod, do tej pory nie zadzwonil,Przyznam nie szukam ksiecia z bajki, nawet za bardzo mi sie nie podobal, ale jest takie przyslowie " z ladnej miski sie nie najesz"wiec panie Macku, na przyszlosc wiecej ostroznosci, ale mysle ze to co pana dotknelo, to i duzo nauczyloPOZDRAWIAM SERDECZNIE