Co prawda pisałem już o tym w innym wątku, ale chcę założyć osobny, żeby był może nieco lepiej widoczny.
Coraz więcej jest informacji o dziewczynach/kobietach oszukanych przez ludzi podających się za żołnierzy USA będących na różnych misjach.
Część kobiet traci tylko złudzenia (to też boli), ale część traci całkiem spore pieniądze.
Chciałbym napisać o tym artykuł, aby przestrzec kolejne potencjalne ofiary "generałów", którzy chcą podarować np. 7-karatowy brylant świeżo poznanej kobiecie i nagle potrzebuje 1000$ aby zapłacić jakieś cło.
Wasze historie są cenne, bo pozwolą pokazać mechanizm na konkretnych przykładach. Mam ich już kilka, ale warto byłoby zebrać ich więcej.
Gwarantuję oczywiście pełną anonimowość danych i wgląd do fragmentu tekstu, w którym będą opisane Twoje doświadczenia.
Zgłoszenia będę przyjmował do 20 maja, potem zacznę opracowywać tekst.