Czy ktoś zna?Ja ostatnio piszę z James Hayes,i twierdzi że jest na misji w Pakistanie i obiecuje mi miłość.Nie wierzę że tak szybko ,przysłał mi zdjęcia.Może ktoś jego zna,proszę o odpowiedz.
Witaj,tak to oszustwo. Jak chcesz to pobaw się z "gościem" a w niedalekiej przyszłości będzie Cię prosić o pomóc finansowa bo ma problemy zdrowotne. Obiecując w zamian " złote góry". Pozdrawiam Marek
James pisze,że jest na misji w Pakistanie 3 lata i jeszcze ma być 3 lata.Podaje że jest kapitanem i chce przyjechać na urlop.Prosi zebym wystapiła z wnioskiem do army o jego urlop.Zakochany bardzo.To jest koszt 850 euro.Przysłał mi zdjęcia.
Z takim podejsciem to i "na wnuczka" by Cie zakrecili...ocknij sie kobieto - gosc Cie wkreca - od kiedy to trzeba oplacac wniosek o urlop i dlaczego mialabys go oplacac Ty...??? Troche zdrowego rozsadku Mile Panie.... A jesli nadal koniecznie chce sie Pani pozbyc nieco gotowki to polecam wplate na jakas pozyteczna fundacje...
hej dziewczyno czy ty za przeproszeniem jestes ulomna?/nadal z nim korespondujesz,dawno mu powinnas napisac wyp...... typ cie wkreca aty nadal w to brniesz ,amerykanin a wyplate z wojska bierze w euro ha ha ha-najlepiej podaj mu nr konta to wtedy sam sie od ciebie odpie....itd moze wtedy sie ockniesz pozd rys